Pierwszego dnia zimy nasza fundacyjna rodzina zasiadła do wspólnej kolacji wigilijnej. Tradycyjnie nie zabrakło karpia, pierogów oraz zupy grzybowej. Na deser były pyszne ciasta i wspólne śpiewanie kolęd. Po kolacji przyszedł niespodziewany, choć wyczekiwany, gość. św. Mikołaj vel Piotr. Każdy bez wyjątku dostał upominek, ale nie za darmo. Święty był nie ugięty i trzeba było zaśpiewa kolędę.
Dziękujemy restauracji Lizawka za gościnę, wszystkim, którzy pomogli w jej organizacji oraz sponsorom prezentów dla podopiecznych.